Proszę czekać...
zamknij

Aktualności

06.08.2009 50 lat Polskiego Towarzystwa Anestezjologii i Intensywnej Terapii – międzynarodowy kongres medyczny w Krakowie Najlepsi w Europie, w Polsce niedoceniani 25 i 26 czerwca w Krakowie ponad 400 anestezjologów z Polski i ze świata spotyka się w Centrum Dydaktyczno- Kongresowym Wydziału Lekarskiego Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, aby podsumować i wymienić doświadczenia światowej anestezjologii.
Tematem przewodnim konferencji jest bilans osiągnięć polskich i zagranicznych specjalistów: ponad 150 lat rozwoju anestezjologii na świecie, 50 lat Polskiego Towarzystwa Anestezjologii i Intensywnej Terapii oraz 5 lat polskiej anestezjologii w Unii Europejskiej. Już wkrótce zostanie uruchomiony pierwszy społecznościowy portal internetowy, edukujący pacjentów w zakresie anestezjologii: www.anestezjologia.org.pl. Będzie to pierwszy w Polsce portal dedykowany chorym, który pomoże poznać pracę anestezjologa. Lekarze anestezjolodzy chcą, aby wiedza o znieczulaniu, a także o samym zawodzie była większa.

Zawód niedoceniany

Specjaliści anestezjologii i intensywnej terapii, powszechnie nazywani anestezjologami, przede wszystkim aplikują narkozę u operowanych pacjentów, prowadząc znieczulenie i zwiotczenie, które są elementem bezwzględnie koniecznym do wykonania każdego zabiegu chirurgicznego. W okresie pooperacyjnym nadzorują chorego. Anestezjolodzy w oddziałach intensywnej terapii, leczą chorych w stanach krytycznych, szczególnie u obciążonych wysokim ryzykiem wystąpienia powikłań pacjentów po operacjach, natomiast w oddziałach pooperacyjnych czuwają nad bezpieczeństwem chorego.
Praca anestezjologa pozostaje w cieniu zabiegowców. Opinia publiczna oraz pacjenci koncentrują swoją uwagę na pracy i osiągnięciach chirurgów, ginekologów i lekarzy innych specjalności zabiegowych. Tymczasem praca i efekty wszystkich zabiegów operacyjnych w dużej mierze zależą od sprawnego znieczulenia, zwiotczenia i wybudzenia pacjenta. To właśnie anestezjolog czuwa nad stanem chorego podczas całego zabiegu, pozwalając chirurgom skoncentrować się na działanie w polu operacyjnym. Współczesna medycyna zabiegowa nie może więc funkcjonować bez anestezjologii.


Najlepiej wyedukowani

W Polsce aktualnie zawód anestezjologa wykonuje ponad 3000 lekarzy. Statystycznie każdy z nich  znieczula kilku pacjentów dziennie. Każdego roku egzamin specjalistyczny zdaje 150-200 nowych anestezjologów. Od roku nasi lekarze tej specjalności mają możliwość przystąpienia do egzaminu europejskiego, który jest ujednolicony dla wszystkich anestezjologów krajów Unii Europejskiej, co daje możliwość porównania stanu wiedzy lekarzy w Europie.
Do tego prestiżowego egzaminu przystąpili już pierwsi polscy anestezjolodzy osiągając najwyższe wyniki wśród europejskich kolegów.

-Mamy w Polsce bardzo dobry system kształcenia anestezjologów. Program obejmuje sześć lat specjalizacji we wszystkich dziedzinach anestezji operacyjnej (4 lata) oraz w intensywnej terapii
(2 lata). Właściwie po czterech latach doświadczeń młody, zdolny lekarz może wykonywać wiele pracy anestezjologa samodzielnie, ale oczywiście zawsze pod nadzorem. Chciałbym jednak podkreślić, że nasi młodsi koledzy mają nie tylko zdolności praktyczne, ale również wiedzę, o czym świadczy zeszłoroczny najlepiej w Europie zdany egzamin teoretyczny w dziedzinie anestezjologii
i intensywnej terapii. – mówi prof. Janusz Andres Prezes Polskiego Towarzystwa Anestezjologii i Intensywnej Terapii.


Ważne jak szybko się wybudzisz

Jak mówią sami anestezjolodzy: nie sztuką jest znieczulić, sztuką jest wybudzić chorego.

Każdy etap pracy anestezjologa z pacjentem jest ważny. Niebagatelne znaczenie ma zarówno drobiazgowy wywiad zebrany przed zabiegiem, samo znieczulenie, monitorowanie pracy organizmu podczas narkozy, jak i, opieka pooperacyjna. Jak wskazują najnowsze badania, czas wybudzania ma kluczowe znaczenie dla dalszej rekonwalescencji i powrotu do zdrowia pacjenta. Leki najnowszej generacji pozwalają na szybką neutralizację środków zwiotczających mięśnie, dzięki czemu organizm może szybko samodzielnie ponownie podjąć funkcje życiowe. W Polsce dostępność do tego rodzaju terapii nie jest jeszcze powszechna, tym samym nasi anestezjolodzy, mogą odczuwać brak dostępu do najnowszych rozwiązań farmakologicznych.

Największym wyzwaniem dla polskiego anestezjologa, według profesora Andresa, jest bezpieczeństwo pacjenta.

- Zawsze najważniejszy i kluczowy jest chory. A terapię determinuje relacja i zaufanie pacjenta do lekarza, który go będzie znieczulać, wybudzać i czuwać nad nim w okresie okołozabiegowym.  – uważa profesor Andres - Używając metafory, można by powiedzieć, że to właśnie anestezjolog prowadzi pacjenta „za rękę” przez najtrudniejsze etapy zabiegu. Do takiego „przeprowadzenia” potrzebna jest wiedza, współpraca dwóch stron: chorego i lekarza, oraz możliwość zastosowania najnowszych technik i leków adekwatnie do kondycji pacjenta i typu zabiegu. A w moim przekonaniu wiele tutaj można jeszcze poprawić. Pamiętać też należy, że anestezjolog nie pracuje sam. Towarzyszy mu najczęściej pielęgniarz lub  pielęgniarka anestezjologiczna, osoby niezwykle kompetentne, od których w dużej mierze zależy sukces terapii. Nie ma dobrze funkcjonującego oddziału intensywnej terapii ani oddziału pooperacyjnego bez doświadczonego zespołu pielęgniarskiego – dodaje prof. Andres.

Co ogranicza anestezjologa?

Pacjenci w Polsce mają dostęp do cenionych, uznanych i najlepiej w Europie wykształconych specjalistów. Gdzie, zatem tkwią ograniczenia w rozwoju współczesnej anestezjologii w naszym kraju?
Według lekarzy-specjalistów problemem pozostaje zdobycie zaufanie pacjenta do lekarza. Brak zrozumienia roli lekarza anestezjologa w całym procesie terapii, nie pomaga w budowaniu niezbędnego zaufania. Tymczasem bardzo ważnym elementem jest badanie i wywiad przeprowadzany przez anestezjologa przed operacją bardzo często pod presją czasu, zwłaszcza
w ostrych stanach. Anestezjolodzy nie zawsze mają możliwość przeprowadzenia pełnego wywiadu i dokładnego poznania pacjenta przed zabiegiem, co ograniczają często sami pacjenci. Brak świadomości znaczenia udzielanych lekarzowi informacji, może determinować proces znieczulenia, monitorowania i wybudzania pacjenta w prawidłowy sposób.

Wiedza przeciw lękowi

Mając świadomość znaczenia wiedzy samego pacjenta o zabiegach anestezjologicznych, Polskie Towarzystwo Anestezjologii i Intensywnej Terapii uruchomiło portal www.anestezjologia.org.pl. Każdy będzie mógł znaleźć na tej stronie internetowej przedstawione w prosty sposób informacje o szczegółach różnych znieczuleń, czym się różni narkoza od znieczulenia miejscowego, jak podczas zabiegu w znieczuleniu monitorowane są funkcje organizmu - praca serca, mózgu. Każdy chory, przygotowujący się do zabiegu powinien dla własnego bezpieczeństwa odwiedzić stronę www.anestezjologia.org.pl

 - Taka edukacja pacjenta jest kluczowa dla budowania dobrej relacji z lekarzem, który będzie znieczulał i wybudzał chorego po zabiegu, a także czuwał nad stanem chorego na intensywnej terapii. Nie ma, nic bardziej szkodliwego niż brak zrozumienia i wiedzy, które skutkują strachem i brakiem zaufania – podkreśla prof. Andres. Dlatego też pięćdziesiątą rocznicę Polskiego Towarzystwa Anestezjologii i Intensywnej Terapii chcemy uczcić między innymi poprzez uruchomienie w najbliższych tygodniach nowoczesnego narzędzia komunikacji z pacjentem.



Informacje dodatkowe, kontakt z mediami, z zespołem prof. Andresa i anestezjologami:
Piotr Pietrzak : Piotr.pietrzak@a2pr.pl; Tel. +48 606 753 700
Agnieszka Libura: Libura@a2pr.pl; Tel. +48 500 22 89 89